Discussion:
Odradzam studia na wydziale ETI PG.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
X
14 lat temu
Permalink
Zdecydowanie odradzam studia na wydziale ETI PG.

Studiowałem zaocznie i są to pieniądze wyrzucone w błoto. Poziom
żenująco niski, nie nauczyłem się w pierwszym semestrze totalnie
niczego. Prócz ładnie wyglądającego programu studiów nic te studia nie
oferują. Zaś sam formalny program studiów nie ma wiele wspólnego z
rzeczywistością:
- tracona jest masa czasu na pierdoły
- wykładowcy się spóźniają
- wykładowcy bywają aroganccy

Kobieta w dziekanacie to już szczyt chamstwa. Z powodu pewnych zaszłości
chciała się mnie pozbyć i NIE wydała karty egzaminacyjnej. Nie miałem
żadnych zaległości w czesnym ani innych braków formalnych. Powiedziała,
że _traktuje_ mnie jak skreślonego. Czyli NIE ma podstaw do skreślenia,
nikt nie odważy się skreślić z listy studentów ale będzie mi maksymalnie
utrudniać studiowanie.

Odradzam ETI PG, szkoda czasu i pieniędzy.

pzdr
MH
14 lat temu
Permalink
Post by X
Zdecydowanie odradzam studia na wydziale ETI PG.
Studiowa�em zaocznie i s� to pieni�dze wyrzucone w b�oto. Poziom
şenuj�co niski, nie nauczy�em si� w pierwszym semestrze totalnie
niczego.
Skoro twierdzisz , że poziom niski i niczego się nie nauczyłeś , domniemywam
że twój aktualny poziom wiedzy jest wyższy od wymagań na pierwszym semestrze.
Post by X
Prócz �adnie wygl�daj�cego programu studiów nic te studia nie
oferuj�.
A co byś chciał , żeby oferowały?
Post by X
Za� sam formalny program studiów nie ma wiele wspólnego z
Napisz coś konkretniej...
Post by X
- tracona jest masa czasu na pierdo�y
. czyli na co? Krzyżówki tam rozwiązują ??

MH
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
zairazki
14 lat temu
Permalink
Post by MH
Post by X
- tracona jest masa czasu na pierdo�y
. czyli na co? Krzyżówki tam rozwiązują ??
To informery - pewnie rozwiązują Sudoku, bo tam są cyferki i logika, a
nie jakieś humanistyczne słowa, i w dodatku trzeba kojarzyć
niekoniecznie logicznie, ale ślicznie i semantycznie, żeby hasło
wyszło romantycznie

pozdrowionka z nutką poezji informatycznej w tle śle
zairazki
MH
14 lat temu
Permalink
Post by zairazki
Post by MH
Post by X
- tracona jest masa czasu na pierdo�y
. czyli na co? Krzyżówki tam rozwiązują ??
To informery - pewnie rozwiązują Sudoku, bo tam są cyferki i logika, a
nie jakieś humanistyczne słowa, i w dodatku trzeba kojarzyć
niekoniecznie logicznie, ale ślicznie i semantycznie, żeby hasło
wyszło romantycznie
pozdrowionka z nutką poezji informatycznej w tle śle
zairazki
===================

=======================

A tak zupełnie na poważnie , to odnoszę wrażenie , że zarówno obecnym
studentom/uczniom SP/średnich i w dużej większości ich Rodzicom coś się
"poprzestawiało". Otórz oni WYMAGAJĄ!! od szkoły , poniekąd słusznie ,
niestety jednocześnie zapominając , bądź wręcz nie dopuszczając do myśli faktu
, że PRZEDE WSZYSTKIM , to szkoła i uczelnia stawia (powinna!!) określone
wymagania. A co się zaś tyczy "studentów"... Hmmm , weźmy na przykład autora
niniejszego wątka. Krytyka studiów zaocznych i "pieniądze wyrzucone w błoto".
RANY BOSKIE !!! Jak studenta nie interesuje obrany kierunek , jak sam od
siebie nie wykazuje żadnej inicjatywy , to... mamy coraz wyższe wskaźniki
ludzi z wyższym wykształceniem mogących pochwalić się wiedzą na poziomie
maturzysty z lat 70'tych. Dam przykład , mój Ojciec - rocznik '29 ,
emerytowany inżynier , daje sobie radę do dzisiaj z rachunkiem
różniczkowo-całkowym. Ja , 30 lat młodszy , też.... Hmmm , przyjmując do
pracy młodych adeptów techniki , nawet tych po uczelniach państwowych (z tymi
po prywatnych nawet nie chce mi się gadać !!) mam problem !!

A z czego to wszystko wynika ?? KRADZIEŻ MAMONY !! Oczywiście , ten temat
można rozwinąć , ale to raczej na osobny wątek. Bezstresowe wychowanie ,
totalne nieuctwo/głupota (Stokrota). I nie ma się co dziwić , że Daleki Wschód
rośnie w siłę. TAK PANIE : Chińcyki trzymają się mocno !!!

MH
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Loading...