int.ro
2009-01-07 00:16:17 UTC
Witam!
Uczęszczam do LO zaocznego (system 3-letni). Aktualnie jestem w 2-giej klasie.
Z uwagi na fakt, że zajęcia odbywają średnio co 2 tygodnie mam bardzo mały
kontakt z nauczycielami, a poziom lekcji jest na bardzo niskim poziomie i w
mojej ocenie szkoła słabo przygotowuje pod kątem egzaminu maturalnego. W
szkole zazwyczaj robimy mało praktycznych rzeczy np. piszemy tylko jedno
wypracowanie z polskiego w semestrze na pracę kontrolną...
Nie bardzo widzę alternatywę w postacji innej szkoły...
Nie jestem w tej chwili najlepszym uczniem - jestem przeciętny. Nie ukrywam.
Przez całą pierwszą klasę obijałem się, więc wiedzy z tego czasu mam
niewiele. Zacząłem się uczyć dopiero teraz...
Mam cel. Chcę dobrze zdać maturę (rozszerzoną), żeby dostać się na wymarzony
kierunek na studia! Jak mówiłem, mam zaległości z przedmiotów, które chciałbym
zdawać, ale do matury został mi jeszcze ponad rok czasu. Mogę poświęcać
praktycznie każdego dnia kilka godzin na samodzielną naukę. Czy w tak krótkim
czasie zdołam jednak opanować materiał z całego liceum na poziomie
rozszerzonym? Czy znacie tak beznadziejne przypadki :-) ?
Jakich wskazówek ogólnie możecie mi udzielić?
Z czego się uczyć, jakie książki powienien wypożyczyć/kupić aby przyswoić
sobie niezbędną wiedzą zwłaszcza w kontekście egzaminu maturalnego?
Ogólnie, co zrobić ze sobą, aby osiągnąć cel :-) ?
Przedmioty z jakich chciałbym zdawać (z którymi mam "problem") to:
- język polski (rozszerzony)
- historia (rozszerzony)
- WOS (rozszerzony)
Poza tym, mam problem z matematyką (zaległości), która w moim przypadku będzie
obowiązkowym przedmiotem. Z matematyki mam największe zaległości, ale nie chcę
jej zdawać na poziomie rozszerzonym. Chciałbym ją zdać na poziomie podstawowym
z przyzwoitą ilością punktów...
Co w sprawie matematyki moglibyście doradzić? Jak zacząć?
Z góry dziękuję za uwagę.
Pozdrowienia.
Uczęszczam do LO zaocznego (system 3-letni). Aktualnie jestem w 2-giej klasie.
Z uwagi na fakt, że zajęcia odbywają średnio co 2 tygodnie mam bardzo mały
kontakt z nauczycielami, a poziom lekcji jest na bardzo niskim poziomie i w
mojej ocenie szkoła słabo przygotowuje pod kątem egzaminu maturalnego. W
szkole zazwyczaj robimy mało praktycznych rzeczy np. piszemy tylko jedno
wypracowanie z polskiego w semestrze na pracę kontrolną...
Nie bardzo widzę alternatywę w postacji innej szkoły...
Nie jestem w tej chwili najlepszym uczniem - jestem przeciętny. Nie ukrywam.
Przez całą pierwszą klasę obijałem się, więc wiedzy z tego czasu mam
niewiele. Zacząłem się uczyć dopiero teraz...
Mam cel. Chcę dobrze zdać maturę (rozszerzoną), żeby dostać się na wymarzony
kierunek na studia! Jak mówiłem, mam zaległości z przedmiotów, które chciałbym
zdawać, ale do matury został mi jeszcze ponad rok czasu. Mogę poświęcać
praktycznie każdego dnia kilka godzin na samodzielną naukę. Czy w tak krótkim
czasie zdołam jednak opanować materiał z całego liceum na poziomie
rozszerzonym? Czy znacie tak beznadziejne przypadki :-) ?
Jakich wskazówek ogólnie możecie mi udzielić?
Z czego się uczyć, jakie książki powienien wypożyczyć/kupić aby przyswoić
sobie niezbędną wiedzą zwłaszcza w kontekście egzaminu maturalnego?
Ogólnie, co zrobić ze sobą, aby osiągnąć cel :-) ?
Przedmioty z jakich chciałbym zdawać (z którymi mam "problem") to:
- język polski (rozszerzony)
- historia (rozszerzony)
- WOS (rozszerzony)
Poza tym, mam problem z matematyką (zaległości), która w moim przypadku będzie
obowiązkowym przedmiotem. Z matematyki mam największe zaległości, ale nie chcę
jej zdawać na poziomie rozszerzonym. Chciałbym ją zdać na poziomie podstawowym
z przyzwoitą ilością punktów...
Co w sprawie matematyki moglibyście doradzić? Jak zacząć?
Z góry dziękuję za uwagę.
Pozdrowienia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/