Post by ZEN.... usłyszałem od mojej dobrej znajomej (nauczycielki).
Twierdzenie dotyczyło zachowania jej syna (4 lata).
Popieram. Chamom i agresorom nie wolno ustepowac.
Dawniej radzono 'ustap glupszemu' i to wlasnie byla
najwieksza glupota, jaka mozna bylo zrobic, bo
rozzuchwalala awanturnikow. Efekt mamy obecnie
w szkolach: pokolenie ktoremu wszystko nalezy sie
bez zadnych ograniczen, a w szczegolnosci bez obowiazkow.
A lansowanie cieplych klusek to przygotowywanie odmozdzonych
ofiar, ktore beda jeszcze takiego agresora przepraszaly.
Ja dostaje tych frugowcow dopiero na studiach i na pierwszym
roku, zamiast uczyc, musze najpierw wychowywac. Na szczescie
kretynskie pomysly kuratoriow zostaly zatrzymane na progu
przynajmniej mojej uczelni. Po pierwszym semestrze sa juz
wyprostowani i chodza jak w zegarku, a nieprzystosowani
spolecznie wylatuja w sesji. Bylem juz atakowany przez swirnietych
ideowcow za twarda reke, dopiero po pieciu latach moglem im
zamknac twarz, gdy jeden z dyplomantow - na pierwszym roku
jeden z najwiekszych kozakow - przyszedl mi podziekowac wlasnie
za... twarda reke i trzymanie krotko przy uzdzie.
Post by ZENMnie, delikatnie mówiąc "zamurowało" bo to chyba prosta droga żeby
wychować "dresa" socjopatę....
Bzdura. Bedzie bardziej asertywny i nie bedzie dawal d.py
przy kazdej okazji, gdy legitymujacy sie papierami na ADHD
kretyn sprobuje go pobic lub okrasc.
Post by ZENPonieważ spodziewam się, że większość osób piszących na tę grupę
dyskusyjną jest nauczycielami -
to jestem ciekaw Waszych opinii.
No to moja juz poznales.
Post by ZENCzy w środowisku nauczycielskim jest to powszechne twierdzenie??
A skad ktos moze wiedziec? Ankiet nie bylo robionych.
Mozesz poznac wylacznie prywatne jednostkowe opinie.
--
Pozdrawiam,
Jacek